Zaczęły się wakacje, a co za tym idzie czas odpoczynku i różnych aktywności na świeżym powietrzu. Wielu z nas ucieka od miejskiego zgiełku i szuka wyciszenia w miejscach, gdzie mimo wszystko, tego drugiego człowieka jest jakby mniej. Z radosną niecierpliwością wyruszamy na górskie szlaki, błądzimy w leśnych ostępach, szalejemy na rowerach… Lato nie tylko zachęca, ono wręcz zobowiązuje nas do częstszego przebywania na świeżym powietrzu. Jednak jak pisał św. Jan Bosko „Pamiętajcie także o uczciwej rekreacji, by rozrywki były korzystne, restaurowały siły ciała i odmładzały ducha. Uważajcie, by rozrywka nie była próżna, a czas darmo stracony.”1
O znaczeniu sportu w życiu człowieka można by napisać całą książkę. Zresztą media bombardują nas obrazkami wysportowanych i zadowolonych z życia ludzi w różnym wieku. I faktycznie trzeba by być niezłym ignorantem, aby nie dostrzegać jego pozytywnej wartości. Ruch rozwija naszą sprawność, pozytywnie wpływa na zdrowie, pomaga zgubić zbędne kilogramy, uczy cierpliwości, pokory, wytrwałości w dążeniu do celu, kształtuje charakter, pozwala wyciszyć emocje… Same plusy! Czy jednak nie nazbyt… hedonistyczne, nietrwałe i doczesne? Czy porządny chrześcijanin powinien tracić czas na błądzenie po lasach, bieganie po parku, dbanie o swoją tężyznę fizyczną?
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, co Kościół mówi o sporcie? Biorąc pod uwagę długość istnienia Kościoła sport pojawia się w Jego nauczaniu dosyć późno i wielu łączy ten fakt z początkiem pontyfikatu św. Jana Pawła II.2 W nauczaniu papieskim znajduje się wiele cennych spostrzeżeń ukazujących aktywność sportową, nazywaną przez papieża swoistym znakiem czasu,3 w nieco szerszym świetle niż tylko w jego fizycznym wymiarze. Dla św. Jana Pawła II sport był darem Bożym, a aktywność fizyczna człowieka jedną z dróg jego harmonijnego rozwoju, osiągania najwyższych wartości chrześcijańskich oraz dążenia do świętości.4 „Celem sportu jest człowiek, cały człowiek, w swym wymiarze cielesnym i duchowym.”5 Jak pisał w 1997 r. sport jest „użytecznym treningiem cnoty męstwa, bazą do budowania w młodych ludziach harmonijnej, solidarnej oraz szlachetnej osobowości, otwartej na zrozumienie i współpracę z innymi”.6 Papież zwracał uwagę, że cnoty wpisane w sport, takie jak: poczucie braterstwa, wielkoduszność, uczciwość, szacunek dla ciała „(…) przyczyniają się do budowy społeczeństwa, gdzie miejsce antagonizmów zajmuje sportowa rywalizacja, gdzie wyżej ceni się spotkanie niż konflikt, uczciwe współzawodnictwo niż zawziętą konfrontację.”7 Ale zwracał również uwagę na pułapki związane z nadmiernym zaangażowaniem w aktywność sportową: „Sport, rozwijając tężyznę fizyczną i hartując charakter, nie powinien nigdy odwracać uwagi tych, którzy go praktykują i cenią, od obowiązków duchowych.8 Tak, aby celebrując doczesność, nie stracić z oczu tego, co faktycznie cenne – życia wiecznego i relacji z Panem Bogiem.
I tego Wam życzymy w wakacyjnych wojażach – nieustannej wdzięczności wobec Stwórcy i niezmiennej radości z Jego obecności. Bo, mówcie co chcecie, obcując z naturą, czerpiąc spokój i ukojenie z jej piękna, nie sposób nie zachwycić się potęgą Tego, który ją stworzył z taką dbałością o szczegóły. Poszukując materiałów do tego tekstu, przez przypadek trafiłam na stronę Krajowego Duszpasterstwa Sportowców i ich rozważania na lipiec. Wśród 10 wskazówek wakacyjnych urzekły mnie zwłaszcza trzy: „1. Pożegnaj się z rodzicami, ale nigdy z Panem Bogiem. (…) 3. Zabierz wygodne buty, abyś mógł dojść do kościoła (…) 8. Chodząc po lasach, górach, nie zgub drogi”. 9 Zwłaszcza tej prowadzącej do wieczności.
PS. 1. Mocno uderzył mnie wpis z biografii dr Wandy Półtawskiej, która trafnie podkreśliła znaczenie równowagi między czasem wolnym i wypoczynkiem już na etapie dziecięctwa: „Dziś dorośli organizują tyle różnych zajęć i rozrywek dla dzieci, chodzą gdzieś z nimi na place pełne huśtawek i zjeżdżalni. I przechodzą mamy i babcie obok kościołów. Nieraz myślę, czemuż te wierzące mamy i babcie nie wstąpią do kościoła? Czemu nie powiedzą dziecku: „Teraz na chwilkę odwiedzimy Pana Jezusa ukrytego w tym małym domku, który nazywa się tabernakulum”, po to, żeby w dziecku ta świadomość, że On tam jest, zakodowała się na zawsze i może kiedyś stała się ratunkiem? Gdy po krętych drogach życia człowiek się zgubi, to może ta świadomość wtedy go uratuje?”10
PS. 2. Jeśli chcecie posłuchać o tym, czym jest duchowość w drodze oraz dowiedzieć się, czy Panu Bogu potrzebne są camino i maratony to zapraszamy Was na nasz lipcowy webinar, który poprowadził ojciec Damian Stachowiak CR. Możecie go odsłuchać tutaj!
Autor: Karolina Sajduk
1 Za: Jan Paweł II, Przemówienie podczas spotkania ze sportowcami całego świata z okazji międzynarodowego sympozjum na temat „Oblicze i dusza sportu w roku wielkiego Jubileuszu”, 28.10.2000, Oblicze i dusza sportu | Krajowe Duszpasterstwo Sportowców (episkopat.pl), dostęp w dniu 10.07.2023 r.
2 Por. List Konferencji Episkopatu Włoch, Mediolan, 1995, http://www.sport.episkopat.pl/dokumenty/?type=listy_ee&id=76, dostęp w dniu 10.07.2023 r.
3 Por. Jan Paweł II, Rachunek sumienia dla sportu, Homilia podczas Mszy św. na stadionie olimpijskim w Rzymie, 29.10.2000, Jan Paweł II, Rachunek sumienia dla sportu | Krajowe Duszpasterstwo Sportowców (episkopat.pl), dostęp w dniu 13.07.2023.
4 Por. Jana Pawła koncepcja sportu, http://wk.diecezja.opole.pl/images/WIEDZY-O-SPORCIE/literatura-2017/17_Jana%20Paw%C5%82a%20II%20koncepcja%20sportu.pdf , dostęp w dniu 13.07.2023 r.
5 Za: Jana Pawła II koncepcja sportu…., s. 59.
6 Tamże, str 58.
7 Jan Paweł II, Oblicze i dusza sportu…, dostęp w dniu 16.07.2023.
8 Tamże.
9 Za: 10 wskazówek wakacyjnych, 10 wskazówek wakacyjnych | Krajowe Duszpasterstwo Sportowców (episkopat.pl), dostęp w dniu 16.07.2023.
10 Za: W. Półtawska, O więcej niż życie. Biografia w zarysie, Częstochowa 2023, s. 24.