Sierpniowy webinar C.E.D.R.u poświęcony był książkom i radości płynącej z ich odkrywania. W trakcie niemalże godzinnej rozmowy nasz niezwykły prelegent, Kamil Cyganik, mówił m.in. o tym, w jaki sposób kiedyś zachęcał swoje dzieci i jak dzisiaj motywuje swoich uczniów do sięgania po różnorodne lektury. Jeśli nie mogliście być z nami 5. sierpnia, to ciągle jeszcze możecie posłuchać o jego doświadczeniach tutaj:
Temat ciekawy, bo umówmy się, że człowiek kulturalny, wykształcony i świadomy zalet płynących z obcowania z literaturą, powinien książki czytać. Ba! W żaden sposób nie wypada w towarzystwie przyznawać się, że po książki sięgamy rzadko, albo i w ogóle nie. A z tym, jak sami wiemy, bywa różnie – czasami częściej scrollujemy media społecznościowe lub poprzestajemy na czytaniu chwytliwych nagłówków artykułów. A statystyki są bezlitosne i pokazują, że jako naród wcale do tych książek (czy to w wersji papierowej, czy elektronicznej) tak często nie zaglądamy. Według raportu Biblioteki Narodowej na temat „Stanu czytelnictwa książek w Polsce w 2022 r.” zaledwie 34% Polaków w wieku co najmniej 15 lat zadeklarowało przeczytanie w poprzednim roku przynajmniej 1 książki.1 Co tak naprawdę oznacza, że aż 66% naszego społeczeństwa przez cały rok nie przeczytało ani jednej książki!!! I co najsmutniejsze, badania z poprzednich lat pokazują, że odsetek ten ciągle rośnie (za wyjątkiem pandemicznego roku 2020, kiedy to odnotowano nieznaczny wzrost czytelnictwa w Polsce).2 O dziwo, nieco lepiej na tym tle wypada młodzież, na którą zwykliśmy w tym obszarze mocno narzekać, a która czyta częściej od nas dorosłych. Trochę rzadziej po książki sięgają też mężczyźni.
Podobne badanie przeprowadził w 2022 r. Krajowy Instytut Mediów. Ciekawe natomiast są komentarze internautów znajdujące się pod jego wynikami na portalu lubimyczytac.pl, gdzie znajdziemy m.in. takie wypowiedzi:
- „Książki też do najtańszych dóbr nie należą. I niestety w dobie inflacji ludzie najczęściej oszczędzają na kulturze”
- „(…) parcie na bezmyślne czytanie jest paskudne, wieczne kwilenie o „kryzysie czytelnictwa”, a to tylko jeden ze sposobów na spędzanie wolnego czasu, ani lepszy ani gorszy, który urósł do tej legendarnej elitarnej rangi głównie przez fakt bycia jedną z pierwszych rozrywek dostępnych masom (…)”
- „Wciąż nie rozumiem tej silnej potrzeby zmuszania ludzi do czytania. Literatura ma wiele zalet, ale nie jest ani jedyną, ani nie zawsze niezawodną formą, czy to poszerzania wiedzy, czy to rozwoju kulturowego. Czasy XVIII, XIX i początków XX wieku już minęły. Możliwości poszły bardzo do przodu. Dzisiaj można zdobywać wiedzę i ukulturalniać się nawet za pomocą gier wideo. Na YT można znaleźć wiele wartościowych materiałów – bardziej wartościowych od wielu książek.”3
I co by nie mówić, już Platon w V wieku p.n.e. przestrzegał przed zgubnymi skutkami wynalezienia pisma: „Ten wynalazek niepamięć w duszach ludzkich posieje, bo człowiek, który się tego wyuczy, przestanie ćwiczyć pamięć; zaufa pismu i będzie sobie przypominał wszystko z zewnątrz, ze znaków obcych jego istocie, a nie z własnego wnętrza, z samego siebie (…) Uczniom swoim dasz tylko pozór mądrości, a nie mądrość prawdziwą.”4 Słowa te w Fajdrosie przypisywał swojemu mistrzowi, Sokratesowi i również uważał, że tekst pisany jest „farmakonem”, czyli jednocześnie lekarstwem i trucizną. Nie należy również zapominać o tym, że czytanie niszczy wzrok, kręgosłup, uzależnia, odciąga od prawdziwego życia. I – ze swojego doświadczenia muszę dodać – znacznie uszczupla rodzinny budżet. Zwłaszcza wtedy, gdy się notorycznie zapomina oddać do biblioteki książki na czas. To tak z przymrużeniem oka. Owszem, dla niektórych czytanie książek to jedna z dróg zdobywania nowej wiedzy i uczenia się, dla innych sposób spędzania wolnego czasu i forma odpoczynku. Ale czytanie ma również ogromny wpływ na całokształt naszego człowieczeństwa, począwszy od tego w jaki sposób funkcjonuje nasz mózg, jakiego słownictwa używamy, jak bardzo jesteśmy kreatywni, a nawet i empatyczni. Badania naukowe są w tym obszarze jednoznaczne. Wystarczy przytoczyć tutaj wyniki obserwacji prof. Gregorego Bernsa z Emory University z 2014 r. Przeprowadził on eksperyment na grupie studentów, których mózgi badano za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego(fMRI). Rezonans wykazał wzmożoną aktywność neuronów (w lewym płacie skroniowym mózgu oraz w rejonie bruzdy środkowej) u tych studentów, którzy dzień wcześniej przeczytali 30 stron książki.5 Inne z kolei badanie przeprowadzone na grupie niemal 300 osób po 80. roku życia wykazało, że pamięć osób często czytających była aż o 1/3 lepsza od tych, którzy czytali mało. Co więcej, te same badania wykazały, że stan ich mózgu był w lepszej kondycji aż o 48%.6 Z kolei badania naukowców z Sussex pokazały, że czytanie pomaga nam się efektywnie wyciszyć i obniżyć poziom stresu o wiele skuteczniej niż np. spacer, słuchanie muzyki lub gry komputerowe (poziom kortyzolu w naszym organizmie spada aż o 68%!).7 A w dłuższej perspektywie naukowcy mówią o tym, że czytanie obniża ryzyko demencji w późnym wieku. Regularne czytanie sprawia także, że ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera jest prawie dwa razy mniejsze niż u tych ludzi, którzy tej czynności nie podejmują.8
Książka jest też wspaniałym treningiem dla naszej inteligencji emocjonalnej i zdolności poznawczych – śledząc losy naszych bohaterów w pewnym sensie uczestniczymy również we wszystkich ich odczuciach, doświadczamy towarzyszących im emocji i jednocześnie mamy czas na to, aby na spokojnie przemyśleć ich wybory. Zobaczcie, ile tutaj możliwości do rozwoju dla naszych dzieci zwłaszcza w sferze emocjonalnej i możliwości nauki umiejętności społecznych. Badania pokazują, że dzieci które czytają książki wypadają w testach na inteligencję o wiele lepiej, niż ich rówieśnicy, którzy nie czytają. A dodatkowo czytanie rozwija naszą wyobraźnię, poszerza horyzonty, i co by tu nie mówić – pozwala przeżyć wiele niesamowitych przygód. I moglibyśmy tutaj wymieniać wiele jeszcze zalet płynących z czytania. Ważne jednak żeby zrozumieć to, o czym wspominał Dariusz Nizio na webinarze – że dzieci uczą się przez obserwację. I raczej nie ma możliwości, aby dziecko samo sięgnęło po książkę, jeśli rodzic w czasie wolnym tego nie robi. Jeśli nie wiecie natomiast od czego zacząć, to zapraszamy do lektury naszego sierpniowego newslettera. Znajdziecie w nim subiektywną listę 10 lektur, przygotowaną przez Kamila Cyganika, które warto w życiu przeczytać.
Autor: Karolina Sajduk
PS. Trzeba mierzyć wysoko. I tam też szukać wzorów i autorytetów. Czy wiecie, że św. Jan Paweł II zwykł „czytać” dwie książki w jednym czasie? Dr Wanda Półtawska wspomina, że wielokrotnie w trakcie wspólnych wędrówek górskich z jej rodziną ona czytała na głos literaturę piękną, a w tym samym czasie papież czytał drugą lekturę, trudniejszą, o tematyce filozoficznej bądź teologicznej. I doskonale orientował się w obydwu lekturach.9
1 Por. Z. Zasadzka, R. Chymkowski, Stan czytelnictwa książek w Polsce w 2022 r.,
https://www.bn.org.pl/download/document/1682012775.pdf, dostęp w dniu 21.08.2023 r.
2 Tamże, s. 7.
3 Por. O. Sokal, Ile książek czytają Polacy, https://lubimyczytac.pl/ile-ksiazek-czytaja-polacy-sa-wyniki-
najnowszego-sondazu, dostęp w dniu 21.08.2023 r.
4 Platon, Fajdros, https://www.edukator.pl/resources/page/o-dziwnej-naturze-pisma-i-o-mowie-zywej/5354 ,
dostęp w dniu 21.08.2023 r.
5 Por. K. Rajfur, Jak czytanie wpływa na mózg? Trening z książką, https://naukatolubie.pl/jak-czytanie-wplywa-
na-mozg/, dostęp w dniu 21.08.2023 r.
6 Por. Redakcja NTL, Nic tak nie wpływa na nas jak czytanie książek, https://naukatolubie.pl/nic-tak-nie-wplywa-
na-nas-jak-czytanie-ksiazek/, dostęp w dniu 21.08.2023 r.
7 Por. M. Piorun, Dlaczego warto czytać książki? Jaki wpływ na organizm ma regularne czytanie?,
https://stronazdrowia.pl/dlaczego-warto-czytac-ksiazki-jaki-wplyw-na-organizm-ma-regularne-czytanie/ga/c14-
14017737/zd/34852599, dostęp w dniu 21.08.2023 r.
8 Por. Redakcja NTL, Nic tak…., dostęp w dniu 21.08.2023 r.
9 Por. W. Półtawska, O więcej niż życie. Biografia w zarysie, s.422, Częstochowa 2023,